Hej. Mam 8 letnią córkę, która chciałaby nauczyć się jeździć na nartach. Wszystkie jej koleżanki już potrafią, no i teraz w domu nie ma innego tematu, tylko narty. Razem z żoną nie jesteśmy pewni czy to jeszcze nie za wcześnie dla niej. Sami trochę jeździmy, ale nie w jakimś zaawansowanym stopniu, więc też nie wiem czy bylibyśmy w stanie ją nauczyć. Myślicie, że zapisanie jej na jakiś kurs byłoby lepszym pomysłem?

Witaj. Też przechodziłem przez ten problem kilka lat temu z moim synem. Idealnym rozwiązaniem jest zimowisko dla dzieci prowadzone przez profesjonalistów. Mój syn pojechał na taki obóz z fajnym biurem podróży w góry, gdzie spędził 5 dni ucząc się jazdy na nartach. Wrócił cały i zdrowy, a przede wszystkim zadowolony

Hej! Zgodzę się w tej kwestii z moim poprzednikiem – lepiej samemu nie uczyć małego dziecka jazdy na nartach, lepiej tą sprawę oddać w ręce doświadczonych instruktorów. Moja córka co roku jeździ na taką zorganizowaną wycieczkę na narty, a latem na obóz, gdzie spędza fajnie czas w gronie swoich rówieśników. Przy okazji uczy się wielu nowych rzeczy.

Cześć. Obozy zimowe to bardzo fajna sprawa dla dziecka. Moja dwójka od kilku lat na takie jeździ i są bardzo zadowoleni. Oprócz nart mają zapewnione inne atrakcje w formie gier i zabaw, więc o nudzie nie ma mowy na takich wyjazdach.