Jakie macie doświadczenia, jesli chodzi o samodzielne składanie pozwów i uczestnictwo w sprawie rozwodowej? Czy warto zatrudniać adwokata, a jeśli tak, to może polecicie kogos z Warszawy?

Rozwód można załatwić bez adwokata, aczkolwiek to zawsze jest obarczone pewnym ryzykiem. Ostatecznie nie wiesz, czy Twój mąż nagle nie zmieni zdania i zacznie gadać coś innego niż było ustalone, a dotego podeprze się adwokatem. Ja radziłabym ci jednak kogoś sobie znaleźć.

pomijając sprawę kosztów, to zawsze do sądu lepiej iść z adwokatem niż bez niego, takie są moje doświadczenia i tak radziła bym ci postąpić

nie sądze, żeby mój za chwile już były maż był az taka meda, ale może rzeczywiście macie racje. A ile taki adwokat kosztuje?

Nie znam aktualnych cen, ale to nie jest jakoś strasznie dużo pieniędzy. Na pewno nie zbankrutujesz. Jak chcesz się dopytać to możesz sprawdzić ten kontakt – Adwokat Jarosław Błasiński Kancelaria Adwokacka. Tam dowiesz się wszystkich szczegółów. W razie czego możesz poprosić tylko o pomoc przy napisaniu pozwu, ale jak chcesz żeby wina za rozwód spadła na męża to lepiej jednak dogadać się z jakimś adwokatem.

Koszty sądowe w sprawach rozwodowych to coś około 600zł. Za adwokata to płaci się różnie, w zalezności od miasta i stopnia złożoności sprawy.

Mój były mąż też niby winę brał na siebie, jak składałam pozew rozwodowy, a później na rozprawie zaczął opowiadać jakieś kłamstwa, żeby tylko wyrok był że rozpad małżeństwa nastąpił z winy obu małżonków. Dlatego pisałam, że moim zdaniem lepiej brac adwokata, bo co innego gadanie w czery oczy, a co innego jak przychodzi do sprawy w sądzie.

Może faktycznie masz racje. Spróbuje skontaktować się z adwokatem. Przynajmniej zorientuje się, ile kosztuje taka usługa. Jak będzie za drogo, to tak jak pisałyście wcześniej, po prostu poproszą tylko o pomoc przy napisaniu pozwu, a w sądzie będę mówiła sama.